Debiutowała powieścią obyczajową "Syndrom starszej siostry". Autorka serii "Karma" opowiadającej o sile kruchych kobiet i o założonej przez nie restauracji przyjaznej psom. Malwina Chojnacka
https://www.facebook.com/karmatrylogia/ pokazuje Wam swoją przestrzeń pracy i opowiada o swoich inspiracjach.
Dzień dobry. Przedstawiam moje miejsce pracy. Pracuję nie tylko przy biurku, ale dziś opowiem właśnie o nim, bo otoczenie przy pracy jest bardzo ważne i działa inspirująco. Ważne jest okno i widok na zieleń. Mieszkam na warszawskim Żoliborzu i cieszę się, że jest tu mnóstwo zielonych miejsc, za moim oknem także. Ważne są pamiątki, które związane są z Moimi Rodzicami, którzy zawsze we mnie wierzyli. Ten chłopczyk z piórem w mundurku harcerskim to lalka, którą dostał mój Tata na obozie harcerskim na którym był kronikarzem, zrobiła ją jego koleżanka z zastępu i podobieństwo jest uderzające. A mój Tata kochał pisać i kochał historię. Myślę, że ta figurka na biurku z piórem i malutkim zeszytem bardzo mnie inspiruje podobnie jak zdjęcia mojej Mamy roześmianej i beztroskiej. Pisząc często piję kawę z kubków przywiezionych z różnych stron świata i często do miejsc, które dobrze znam wysyłam moich bohaterów ( tak było w przypadku Ibizy i drugiego tomu mojej Karmy- Sekrety i uprzedzenia). Pozytywną motywację dają mi także śmiejace się posążki tłustego Buddy, które są jednocześnie podstawkami do książek. Uśmiech i dobry nastrój pomaga w pisaniu zwłaszcza gdy za oknem zimno i leje. Potrafię pisać wszędzie, ale to biurko i jego otoczenie jest dla mnie bardzo ważne. Pisanie to magiczny proces, bo tworzy się świat od podstaw w który inni muszą uwierzyć i musi ich porwać. Bardzo ważna jest więc energia dookoła nawet ta zaklęta w drobnych przedmiotach.