„LATO Z SOCJOTERAPIĄ”
Nadeszły długo wyczekiwane wakacje, a wraz z nimi rozpoczęliśmy półkolonię socjoterapeutyczną dla dzieci i młodzieży pod hasłem „Lato z socjoterapią”. Po raz kolejny nasza Placówka mogła przyczynić się do wypełnienia 24 dzieciom wolnego czasu w sposób interesujący. Poza dobrą zabawą mieliśmy okazję przekazać naszym podopiecznym sporą dawkę wiedzy, a codzienne warsztaty socjoterapeutyczne prowadzone przez Panią Dominikę Pawluk, pozostawiły ciekawe doświadczenia.
Pierwszego dnia naszej wspólnej przygody udaliśmy się na spotkanie z Panem Stanisławem Baer- Prezesem Koła Pszczelarzy, który zapoznał nas z pracą pszczelarza oraz uwrażliwił na owad, dzięki któremu możemy delektować się pysznym miodem.
Następną atrakcją była wizyta w Ochotniczej Straży Pożarnej w Babimoście. Program zawierał pokaz sprzętu strażackiego oraz naukę udzielania pierwszej pomocy. Zaprzyjaźnieni strażacy opowiadali o charakterystycznych cechach pracy w tym zawodzie oraz jak ważną rolę pełnią na co dzień. Kto wie, może ciekawy wykład głęboko zakotwiczył się w sercu któregoś z naszych uczestników i w przyszłości zaowocuje przystąpieniem do Ochotniczej Straży Pożarnej?!
Dzień trzeci to z pewnością spora dawka dobrej zabawy zarówno dla dzieci jak i dla wychowawców. Uciekanie się do sprawdzonych zabaw zawsze kończy się ogromem radości, mowa oczywiście o podchodach. Dzięki zabawie nie tylko zwiedziliśmy zakamarki Babimostu, ale była to również okazja do spędzenia czasu na świeżym powietrzu. Po ciężkich trudach dzień zakończyliśmy pałaszując przepyszne gofry u Pani Teresy Małychy, która dołożyła wszelkich starań, by sprostać wymogom dzieci.
Kolejnego dnia naszej półkolonii socjoterapeutycznej udaliśmy się do Karczmy Taberskiej w Janowcu zahaczając o zieloną ścieżkę dworu Kolesin. Choć tego dnia aura nie była dla nas zbyt przychylna, to jednak wyjazd zaliczamy do niezwykle udanych. Eko ciasteczka z przepisu Pani Jolanty Taberskiej, które mieliśmy okazję wspólnie upiec z pewnością dla niejednych zawitają w codziennej diecie. Dzieci zobaczyły jak można konsumować „zdrowe słodycze”. Mogliśmy również skosztować zupy pomidorowej na świeżym powietrzu.
W imię równowagi w naturze po dniu pełnym pysznych przekąsek nadszedł dzień na sprawdzenie naszej kondycji fizycznej i oczywiście spalenie kalorii. W Hali Sportowej Olimpia odbyły się zawody sportowe. Dzieci podzielone na dwie drużyny przeszły różnorodne konkurencje oraz uczyły się zdrowej rywalizacji. Po wylanych potach udaliśmy się do Pani Teresy Małychy, która poratowała nas pysznymi hot-dogami. I tak dobiegł końca pierwszy tydzień naszej akcji „Lato z socjoterapią”.
Nowy tydzień rozpoczęliśmy od uzupełnienia naszej wiedzy z dziedziny przyrody. Pomogła nam w tym wycieczka do Nadleśnictwa w Babimoście. Obejrzana prezentacja oraz wykład na temat ochrony przyrody, fauny i flory otaczających nas lasów oraz pomników przyrody w obrębie Babimostu, niejednych przywołał w stan osłupienia. Dzieci uświadomiły sobie jak potężną rolę odgrywają lasy w życiu człowieka i ile im zawdzięczamy.
Kolejnego dnia odwiedziliśmy Koło Gospodyń Wiejskich w Nowym Kramsku. Tam, na czele z Panią Moniką Jarysz mogliśmy nauczyć się wyrabiać ciasto na pierogi. Pod bacznym okiem Gospodyni dzieci samodzielnie lepiły pierożki z sezonowymi owocami oraz na koniec degustowały swoje wyroby.
Dzień następny poświęciliśmy na ukulturalnienie naszych podopiecznych. Udaliśmy się do Teatru Lubuskiego w Zielonej Górze na „Lekcje Teatralną”. Mieliśmy okazję zwiedzić Teatr od kulis. W trakcie oprowadzania dzieci dowiedziały się, jak zbudowana jest maszyneria sceniczna, poznały zawody teatralne i prace osób, których nie widać z teatralnego fotela. Nasza przewodniczka Beata Sobicka- Kupczyk, jedna z aktorek zwiedzanego Teatru wprowadziła nas w tajniki tradycyjnych technik lalkarskich. Dzieci wzbogaciły swoją wiedzę na temat rodzajów lalek i po tej cennej lekcji niemal wszyscy potrafili wymienić, ze lalki dzielimy na kukiełki, marionetki, pacynki, sycylijki.
Kolejnego dnia wybraliśmy się do Krainy Smaków w Boszkowie na warsztaty „Chatka pradziadka”. Dowiedzieliśmy się jak powstaje masło, twaróg, chleb i przekonaliśmy się na własnej skórze ile wysiłku należy włożyć w wyprodukowanie tych wyrobów. Poza ciężką pracą był też czas na wspólną zabawę i tańce. Oczywiście na koniec jak przystało na „Chatę Pradziadka” każdy miał okazję do skosztowania rozmaitych wytworów, m.in. : pajdy chleba ze smalcem bądź miodem, ziemniaków z gzikiem, czy też świeżo upieczonych bułeczek. Tradycyjnie z pełnymi brzuchami powróciliśmy do Babimostu. I tym oto sposobem dotarliśmy na koniec naszej wspólnej przygody - nadszedł ostatni dzień półkolonii. Ostatnie chwile spędziliśmy na wspólnej zabawie i pląsach. Na koniec każde dziecko mogło zamienić się w ulubioną postać bajkową- odbyło się malowanie buziek. Na pocieszenie każdy uczestnik otrzymał solidny puchar lodowy, który w towarzystwie kolegów i pań mógł skonsumować. Jak co roku pojawiły się łzy i nadzieja, że za rok znów spotkamy się w podobnym gronie.
